Po 15 km płynięcia przyszła pora na mały postój i odpoczynek. Sam w sumie nie wiem po co się zatrzymywaliśmy, skoro tego dnia płynięcie było jednym, wielkim odpoczynkiem :)
W każdym razie zatrzymaliśmy się koło przeprawy promowej i wyruszyliśmy do miasta.
W Czeszewie znajduje się przepiękny drewniany kościółek p.w. Św.Mikołaja z XVIII wieku oraz typowa dla dawnej wsi karczma.
Nad brzegiem Warty znajduje się dworek z XIX wieku, który przypominał nam posiadłości południowców z USA ;)